Jak pewnie pamiętacie, jestem współorganizatorką facebookowej akcji Poznaj Polskiego Autora. Właśnie przy tej okazji poznałam Panią Katarzynę Gurnard – przesympatyczną, pogodną osobę, autorkę komedii kryminalnych. Niedługo, bo już 9.05.2018, będzie miała premierę jej najnowsza powieść „Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie”. A niedługo później autorka zagości właśnie na Poznaj Polskiego Autora. Tak więc dzisiaj macie okazję poznać ją nieco bliżej. Zapraszam do przeczytania wywiadu!
1. W związku z premierą Pani książki, „Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie”, zapytam: jak w kilku słowach mogłaby Pani opisać, polecić, zareklamować swoją twórczość?
Reklamowanie własnej twórczości wydaje mi się szczególnie trudnym zadaniem i pewnie właśnie dlatego najpierw odpowiedziałam na kolejne pytania, a dopiero później wróciłam do pierwszego. Książki piszę z przyjemnością i dla przyjemności. W założeniu lektura „Pani Henryki i morderstwa w pensjonacie” ma przywołać uśmiech na twarz Czytelnika, towarzyszyć mu w chwili relaksu i przyczyniać się do osiągnięcia tego stanu. Jeśli choć w części uda mi się to osiągnąć – będę bardziej niż zadowolona.
2. Jak przebiegał w Pani przypadku proces pisania powieści? Jak długo zajął? Co Pani pomagało, a co przeszkadzało?
Pisanie powieści zaczęłam od wymyślenia kto zginie i jakie będzie narzędzie zbrodni, a następnie stworzyłam w swojej głowie całą historię. W dalszej kolejności poświęciłam wiele dni na przygotowanie konspektu, który towarzyszył mi aż do końca ostatniego rozdziału.
„Panią Henrykę i morderstwo w pensjonacie” pisałam kilka miesięcy.
Największym utrudnieniem, które spotkałam na swojej drodze podczas tworzenia tej powieści była złośliwość doby – mimo moich próśb nie chciała mieć więcej niż dwadzieścia cztery godziny. Z kolei wielką pomocą był mój mąż 🙂 .
3. Jak doszło do tego, że zdecydowała się Pani wydać książkę akurat w wydawnictwie „Lira”? Jak długo oczekiwała Pani na kontakt ze strony wydawcy?
„Lira” była jednym z wydawnictw, które zaproponowało mi wydanie komedii kryminalnej „Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie”, ale to właśnie oni zachwycili mnie okładkami swoich książek. W dokonaniu wyboru bardzo cennymi były dla mnie rady mojego męża i jeszcze jednej wspaniałej osoby 🙂 . Odpowiedź od Wydawcy w przypadku tej powieści przyszła dość szybko, trudno mi jednak obecnie przywołać w pamięci, ile to dokładnie trwało.
4. Jak może Pani opisać proces wydawniczy, związany z przygotowaniem „Pani Henryki…” do druku?
Jakiś czas po podpisaniu umowy otrzymałam książkę po redakcji. Wtedy zaczął się żmudny proces poprawiania (w tym miejscu pragnę bardzo podziękować Pani Basi za cenne uwagi, cierpliwość i pełen profesjonalizm). Następnie przyszedł czas na korektę i po raz n-ty czytanie własnej powieści. Wyrwana w nocy do odpowiedzi zapewne byłabym w stanie wyrecytować treść książki 😉 . Oczywiście otrzymałam również plik z ostateczną wersją już po składzie i… znowu czytanie. Po drodze była jeszcze okładka – wygląd oraz wybór/wymyślanie tekstu, który ma się na niej znaleźć (bardzo dziękuję Pani Magdzie oraz Pani Ani). To tak w telegraficznym skrócie.
5. Podobno zaczytuje się Pani w powieściach Agaty Christie. Którą lubi Pani najbardziej i dlaczego? Co fascynuje Panią w kryminałach?
Nie jestem w stanie wymienić tylko jednej powieść A. Christie, ponieważ wszystkie podobają mi się na równi.
W kryminałach lubię zagadkę, to, że ramię w ramię z głównymi bohaterami mogę szukać winnego, a wielka jest moja radość, kiedy odnoszę sukces.
6. Czy główna bohaterka powieści ma w sobie coś z Pani lub Pani rodziny i znajomych? Pewne cechy lub zachowania, zwyczaje?
Pani Henryka oraz pozostałe postaci z powieści są wytworami mojej wyobraźni. Nie mają w sobie nic ze mnie czy innych znanych mi osób.
7. Czy w szkole lubiła pani przedmioty ścisłe, czy była bardziej humanistką?
Zdecydowanie wolałam przedmioty ścisłe.
8. Aby być dobrym detektywem, trzeba ćwiczyć umysł, ale przydaje się także ćwiczenie ciała. Czy lubi Pani sport? Jeżeli tak, to jaki najbardziej?
Tutaj odpowiedź będzie krótka – nie jestem fanką uprawiania sportu.
9. Jakie są Pani największe marzenia, związane z pisarstwem?
Moje śmiałe marzenie związane z pisarstwem to zdobycie serc Czytelników całą serią komedii kryminalnych o przygodach pani Henryki i jej futrzastych towarzyszach.
10. Na rynku wydawniczym w jakim kraju chciałaby Pani zadebiutować?
W Polsce 🙂 .
11. Jak wprawiała się Pani literacko? Opowiadania pisane do szuflady, a może jakiś kurs dla przyszłych pisarzy?
Szczerze mówiąc, nie wprawiałam się jakoś szczególnie literacko. Przyszedł mi do głowy pomysł na książkę, więc ją napisałam, a potem kolejną i jeszcze jedną…
12. Jacy są Pani ulubieni polscy autorzy?
Bez dwóch zdań najbardziej lubię twórczość P. Joanny Chmielewskiej, ale bardzo cenię również P. Małgorzatę Falkowską. Bliska memu sercu jest także P. Małgorzata Musierowicz ze swoją „Jeżycjadą”. Nie sposób wymienić wszystkich polskich autorów, w których kryminałach oraz komediach kryminalnych się zaczytuję.
13. Czy gustuje Pani tylko w kryminałach w formie książek, czy lubi Pani także filmy?
Poza kryminałami książkowymi uwielbiam również seriale kryminalne.
14. Co poradziłaby Pani młodym ludziom, którzy na razie piszą dla siebie, nosząc się z zamiarem podzielenia się swoją twórczością z wydawcami, ale boją się odrzucenia?
Powiedziałabym: śmiało wysyłać 🙂 .