
Na wstępie zaznaczam, dla tych, którzy boją się kolejnego opasłego tomu nudnej lektury szkolnej, że „Nasza Szkapa” jest bardzo krótka; to nowela, nie powieść. Maria Konopnicka bardzo dobrze ukazuje tu trudną sytuację polskich rodzin w latach siedemdziesiątych dziewiętnastego wieku. Akcja toczy się w jednej z najbiedniejszych dzielnic Warszawy – na Powiślu, a bohaterami są członkowie rodziny Mostowiaków.
Filip (głowa rodziny i jej jedyne źródło utrzymania) traci pracę, „szkapa tylko piasek teraz wozić będzie”, jak było napisane w książce. Jest to bardzo trudna sytuacja, ponieważ żona Filipa, a matka Wicka, Piotrusia i Felka, Anna, choruje na gruźlicę i na leczenie potrzeba pieniędzy.
Najpierw Filip z Anną postanowili, że sprzedadzą łóżko, na którym sypiali, we trzech, Wicek, Felek i Piotruś. Po dodaniu kołdry i poduszki, handlarz zapłacił za wszystko dwa ruble. Chłopcy zaczęli sypiać na podłodze, co zresztą bardzo ich na początku cieszyło.
Po łóżku trzeba było sprzedać szafę, potem krzesła, kożuch Filipa, a następnie „rodzinne klejnoty” – rondel, żelazko i moździerz.
Później było już coraz gorzej. Z mieszkania wysprzedali wszystko, oprócz harmonijki Filipa i srebrnego pieniążka z wizerunkiem Matki Boskiej. W końcu i to Filip sprzedał.
Rodzina miała jeszcze jeden skarb – starą, ślepą na jedno oko szkapę, którą chłopcy kochali ponad życie, i dzięki której Filip miał pracę.
Szkapę też trzeba było sprzedać. Chłopcy bardzo przeżyli utratę „przyjaciółki”.
Anna Mostowiakowa zmarła w jakiś czas później.
Na jej pogrzebie chłopcy zobaczyli swoją szkapę, która ciągnęła wóz z trumną Anny. Była to dla nich wielka radość, ponieważ od dawna nie widzieli swojej szkapy i ogromnie się za nią stęsknili.
Podsumowując, „Nasza Szkapa” to bardzo wzruszająca nowela, opisująca dokładnie sytuację polskich rodzin, tak bardzo różniącą się od naszej, współczesnej. Ale nowela też pokazuje, że nasi równolatkowie byli tacy sami, jak dzisiaj, weseli, żyjący w błogiej nieświadomości tragicznej sytuacji materialnej. Polecam „Naszą Szkapę” wszystkim którzy chcą poznać, jak żyli ludzie w dawnych czasach, a także zrozumieć, jak proste rzeczy czasami mogą człowieka ucieszyć…